Rozdział I
Gdańsk już nie jest tym samym miastem co kiedyś. Z roku na rok mieszkańcy odczuwają coraz większe ocieplenie klimatu. Śnieg jest tylko mglistym wspomnieniem i pojawia się bardzo, bardzo rzadko.
Dwóch naukowców – Tomasz Stoczniowski i Eugenii Fischer postanawiają stawić czoło temu wyzwaniu. Uruchamiają specjalny program zajmujący się przywróceniem śnieżnego klimatu. Po kilku latach badań w końcu cel został osiągnięty! Naukowcy stworzyli maszynę do zmiany pogody. Dzięki temu urządzeniu mogli dowolnie operować porami roku. Cóż to było za wspaniałe odkrycie! Po Gdańsku szybko rozeszła się dobra wiadomość i mieszkańcy nie mogli się doczekać uruchomienia maszyny. W końcu nadszedł dzień próby – 6 czerwca 2015r. o godzinie 14:00 zaplanowano pierwszy test maszyny. Wszystko szło zgodnie z planem. Dzięki uruchomieniu maszyny, piękny słoneczny, czerwcowy dzień zamienił się w zimowe, śnieżne popołudnie! Ludzie oniemieli z zachwytu i łapali w ręce coraz to większe płatki śniegu. Gratulacjom dla naukowców nie było końca. Wielka feta , wynalazcy noszeni na rękach. Wszyscy głośno wykrzykiwali imiona wybawicieli. Niestety, to były ostatnie miłe chwile, bo już wkrótce sukces miał się przerodzić w prawdziwą katastrofę. Nieoczekiwanie pojawiły się komplikacje. Maszyna zamiast wyrzucać z siebie zimową aurę zaczęła wyrzucać dziwne promienie, przypominające niebieski laser. Porażone nimi osoby stawały się obojętne na potrzeby innych ludzi, jakby ich serca zlodowaciały i stwardniały na kamień.
Na szczęście nie wszystko stracone! Nie wszyscy okazali się podatni na promienie. Kilka grup wolontariuszy okazało się być odpornymi dzięki swojej ogromnej chęci do pomagania i działania. Wkrótce okazało się również że skamieniałe i obojętne serca mieszkańców da się odmienić. Nie jest to jednak łatwy i szybki proces. W jaki sposób jest to możliwe? Każda grupa wolontariuszy poprzez swoje działanie w wolontariacie przekazuje pozytywną energię, która powstrzymuje negatywne emocje u mieszkańców. W Gdańsku powstały Placówki Gwardii Wolontariatu zajmujące się inicjowaniem działań potrzebnym do redukcji oraz całkowitej eliminacji skutków promienia pochodzącego z maszyny. Jeżeli również jesteś uodporniony na szkodliwe działanie promienia nie bądź obojętny i dołącz do gwardii ratującej świat!
Rozdział II
Minęło wiele lat od przebudowy Legendarnej Maszyny. Gwardia Wolontariatu walczyła nieustannie, by zapewnić wystarczającą ilość Energii Wolontariatu potrzebnej do przemiany w Gwiezdny Pył. Jednak w roku 2035 Tomasz Stoczniowski odkrył niepokojącą prawdę – urządzenie potrzebuje coraz więcej energii, a ta, choć potężna, stała się kapryśna.
Jej efektywność zależała już nie tylko od samego pomagania, ale od tego jak się pomagało – od emocji, intencji i prawdziwego poczucia wspólnoty.
Wolontariusze dokładali wszelkich starań, by ich działania zasilały Maszynę, lecz zapotrzebowanie wciąż rosło.
W 2038 roku pojawiły się pierwsze symptomy Ciszy Energetycznej – nowych stref obojętności, w których ludzie tracili chęć do angażowania się w życie społeczne. Maszyna zaczynała działać wybiórczo, a promieniowanie znów dawało o sobie znać.
Tomasz i Eugen zwołali nadzwyczajną radę Gwardii Wolontariatu w sercu Regionalnego Centrum Wolontariatu. Dane były bezlitosne – jeśli nic się nie zmieni, wszystko, co udało się osiągnąć, zniknie.
– To nie może być tylko nasze zadanie – powiedział Tomasz. – Zbudowaliśmy system, ale zapomnieliśmy, że społeczność to nie struktura, to relacje.
– Potrzebujemy sojuszników – odpowiedział Eugen. – Ludzi, którzy już działają, ale robią to w izolacji. Musimy ich połączyć.
Tak narodził się plan stworzenia Sojuszu Aktywnego Pola Działania – sieci ludzi i grup, które połączą siły, aby odbudować więzi między ludźmi i przywrócić pełną moc Maszynie.
Kto do niego dołączy? To wciąż pozostaje tajemnicą…
ale Gwardia już szykuje się do wyruszenia w teren, by ich odnaleźć.
