Sopoccy radni muszą wybrać miejsce, do którego przeniesione zostanie schronisko dla bezdomnych zwierząt. Aktualnie obowiązujące przepisy wymagają zlikwidowania obecnej placówki z ul. 1 Maja. Wypowiedzieć się mogą również mieszkańcy miasta. Do 15 grudnia, na witrynie www.sopot.pl, czeka na nich sonda z dwoma lokalizacjami do wyboru.
Pierwszą lokalizacją jest teren parku grodowego, drugą ul. Reja- za ogródkami działkowymi. Jedynie te dwa miejsca spełniają wszystkie warunki, jakie narzucają przepisy dotyczące położenia schroniska. – Jestem za przeniesieniem schroniska, bo jest w złym miejscu. Na drodze do Opery Leśnej i niedaleko jakiejś karczmy z jedzeniem. To nigdy nie było odpowiednie miejsce. Wybrałabym Reja, bo jest dalej od centrum i blisko lasu, który chroni mieszkańców od tego zapachu i hałasu. To jest dobre miejsce – twierdzi sopocianka, Karolina Rogo.
Choć przytułek powstanie dopiero w 2014 roku, to w Sopocie już od dawna temat budzi spore emocje. Ponad rok temu propozycja usytuowania schroniska w głębi lasu spotkała się z wyraźnym sprzeciwem mieszkańców. Społeczność pobliskiego osiedla obawiała się przede wszystkim ujadania psów i zanieczyszczenia wody ze zbiornika, który miał sąsiadować ze schroniskiem.
W tym roku przed podjęciem decyzji o nowej lokalizacji radni chcą poznać opinię mieszkańców. Sopocianie mogą zasugerować swój wybór za pośrednictwem sondy dostępnej na stronie internetowej miasta. Choć widzą oni potrzebę przeniesienia przytułku, to zgody co do jego nowej lokalizacji nie ma.
Dotychczasowe schronisko jest w kiepskim stanie. Powstało na przełomie lat 1959/1960 i zostało sfinansowane ze zbiórek pieniędzy sopocian. Dziś placówka finansowana jest z dotacji Miasta oraz darowizn i zbiórek publicznych. Mieszka tam około 300 zwierząt, a warunki nie są najlepsze. Pracownicy planują odświeżenie i remont placówki. Nie wszystko jednak zostanie odnowione. Zwierzęta muszą zatem poczekać na nowe lokum.
Agnieszka Lasinkiewicz
Foto: Nhandler