W tym roku w ośmiu ośrodkach szkoli się ponad 800 młodych żeglarzy. Energa Sailing to program dla dzieci szkół podstawowych w wieku 7-11 lat, który realizowany jest w ośmiu ośrodkach: Szczecinie, Gdyni, Sopocie, Olsztynie, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu i Krakowie.
W marcu rozpoczęły się zajęcia teoretyczne oraz treningi ogólnorozwojowe, natomiast w maju jego uczestnicy zejdą na wodę. Dzieci w wieku 7-9 lat szkolić się będą na Optimistach, natomiast starsi, co jest nowością tego projektu, spróbują swoich sił w żeglowaniu na desce. Windsurfingowe zajęcia odbywać się będą w Sopocie oraz w Warszawie. Liczbebną przewagę ma Optimist, bo na razie na desce ma pływać około 100 młodych żeglarzy. – Ta konkurencja jest naszą najsilniejszą żeglarską bronią, bo na igrzyskach w Londynie wywalczyliśmy przecież w RS:X dwa brązowe medale. Program Energa Sailing nie jest jednak skierowany do osób już uprawiających żeglarstwo, tylko do tych, którzy chcą zostać sportowcami. To jest dla nas wyzwanie, aby zarazić ich tą pasją i sprawić, aby po zakończeniu planowanego procesu szkolenia zostali w żeglarstwie na stałe – powiedział na konferencji prasowej w Sopocie prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego Bogusław Witkowski.
Uczestnicy tego programu wezmą także udział w regatach pod szyldem Energa Sailing Cup. Zawody odbędą się w Pucku, Gdyni, Kamieniu Pomorskim, Giżycku i Poznaniu, natomiast 7-9 sierpnia zaplanowano finałową imprezę w Sopocie. Koordynator programu Maciej Szafran z Polskiego Związku Żeglarskiego podkreślił, że Energa Sailing nie sprowadza się tylko do sportowej rywalizacji. – Prowadzimy edukację żeglarską, mamy pieniężne stypendia od tysiąca do 15 tysięcy złotych oraz stypendia na zakup sprzętu, staramy się wpoić młodym żeglarzom pozytywne wartości i promować zdrowy styl życia. Latem zaplanowaliśmy ponadto półkolonie Energa Sailing Camp. Uczestnicy programu mogą również liczyć na wsparcie i wszelaką pomoc ze strony naszych patronów, wybitnych zawodników i reprezentantów Polski – stwierdził.
Twarzami tego projektu został m.in. tercet żeglarzy SKŻ Ergo Hestia Sopot rywalizujących w olimpijskiej klasie RS:X Maja Dziarnowska, Przemysław Miarczyński i Paweł Tarnowski. – Windsurfing to wspaniała przygoda i naprawdę warto, aby jak najwięcej młodych ludzi spróbowało swoich sił na desce. To piękny, ale jednocześnie trudny oraz kosztowny sport i ten program zapewnia im dobre wsparcie na starcie – zauważył Tarnowski. Mistrz świata juniorów zapewnia, że wiek 9-11 lat jest idealny do rozpoczęcia windsurfingowego szkolenia. Tata przyprowadził mnie do sopockiego klubu kiedy miałem 10 lat. Mam nadzieję, że jak najwięcej uczestników tego programu połączy żeglarską pasję ze sportową ambicją oraz chęcią bycia najlepszym i za kilka lat będziemy mieli okazję rywalizować w gronie seniorów – przyznał sopocianin.
Źródło: PAP