Solidarność w Centrum Wolontariatu

Już po raz drugi spotkaliśmy się z „Solidarnością”. Tym razem na znajomym gruncie – nasi goście odwiedzili nas w Regionalnym Centrum Wolontariatu. Była pyszna kawa, wyśmienita herbata i fascynujące opowieści, nie tylko o „Solidarności”…


„Solidarność” to piękna historia, która kojarzy się z wolnością i sprawiedliwością. To niemal legenda i spory kawałek naszej historycznej przeszłości, dlatego też zdecydowaliśmy się poznać ją bliżej i dokładniej. Stało się możliwe dzięki uprzejmości naszych wspaniałych gości, którzy w miniony wtorek zgodzili się odwiedzić nasze skromne progi. Renata Tkaczyk z Biura Pracy i Bogdan Olszewski – Sekretarz Zarządu Regionu, przybyli do Centrum, aby nam, wolontariuszom, przybliżyć ideę „Solidarności”. Dowiedzieliśmy się jak „Solidarność” powstała, czym początkowo był ten związek i jaką rolę spełniał, oraz jakie cele stawiali sobie wówczas założyciele i członkowie. Nie zabrakło opowieści o latach komunizmu, strajkach, kryzysie w kraju, cenzurze, czy internowaniu. A wszystko to z niezwykle ciekawej perspektywy osoby w tym uczestniczącej. Oczywiście na naszym spotkaniu nie mogło zabraknąć historii dotyczących konspiracji i intryg, które zastanawiają i fascynują każdego. Naszą ciekawość Bogdan Olszewski zaspokoił opowiadając o podziemnym przepływie informacji i tajnym radiu, któremu udało się przetrwać w tych trudnych czasach aż dwa lata. Na spotkaniu nie zabrakło także anegdot, ciekawostek i żartobliwych opowieści o znanych postaciach – Bogdan Olszewski uraczył nas garścią humorystycznych opowiastek, między innymi o tym jakie papierosy palił Tadeusz Mazowiecki i jak zaczęło się zamiłowanie do komputerów Lecha Wałęsy.

 

Na spotkaniu poruszyliśmy z naszymi gośćmi także wiele tematów nam współczesnych – dyskutowaliśmy o życiu, umowach o pracę, ubezpieczeniach zdrowotnych, polskich kolejach, komputerach, studiowaniu i nauce. Gdyby nie to, że czas mijał nieubłagalnie i każdy z nas gdzieś pędził, pewnie długo tak siedzielibyśmy rozmawiając o „Solidarności” i nie tylko.

 

Raz jeszcze dziękujemy za świetne spotkanie. Wyszliśmy z lekkim niedosytem, jednak bogatsi o wyjątkową wiedzę, nie tylko historyczną. To wspaniale, że nadal są ludzie, którzy potrafią o ważnej dla Polaków historii opowiadać z pasją i lekkością.

 

Kaja Chmielewska

Projekt i wykonanie: Mehowmy