W Polskich tramwajach i autobusach już od dawna można znaleźć specjalnie oznakowane miejsca przeznaczone dla osób niepełnosprawnych i ciężarnych. Kobieta w zaawansowanej ciąży, która stoi w zatłoczonym, pędzącym tramwaju to wciąż jednak częsty widok.
Część pasażerów pewnie nie widzi, część udaje. Prawdopodobnie nikt nie zdaje sobie sprawy, jakie zagrożenie stanowi dla kobiety w ciąży i jej dziecka pozycja stojąca w tramwaju. W czerwcu tego roku ruszyła trzecia edycja akcji, która ma za zadanie pokazywać przyszłym mamom ich przywileje i uczyć jak z nich korzystać. Chodzi o to, aby zmienić traktowanie kobiet w ciąży w przestrzeni publicznej – w komunikacji miejskiej, na przystankach czy w sklepach. W tym roku organizacją zajmują się FalvitMama, Fundacja MaMa oraz Polskie Towarzystwo Ginekologiczne. W poprzednich latach udało się wywalczyć wprowadzenie specjalnych kas w sklepach, oznakowanie miejsc w pociągach czy udogodnienia w urzędach. W tym roku organizatorzy skupiają się bardziej na samych kobietach. Swoją akcją próbują namówić je, aby były odważne i głośno mówiły o swoich prawach i przywilejach.
Brzuch przyszłej mamy może ważyć nawet 8 kg, to dużo jeśli nosi się go przez kilka miesięcy bez przerwy, niezależnie od upałów czy mrozów. Między innymi z tego powodu ruszyła trzecia edycja konkursu na miejsce przyjazne mamie, aby zachęcić właścicieli placówek do zadbania o komfort tych kobiet, które z takim ciężarem się borykają. W konkursie może wziąć udział każdy – można zgłaszać zarówno swoje propozycje, ale także głosować na już istniejące. Oddać swój głos można na stronie www.falvitmama.pl do 15 października, a miejsce które zdobędzie najwięcej głosów, oprócz zaszczytnego tytułu Miejsca Przyjaznego Przyszłej Mamie 2011, będzie mogło posługiwać się specjalnym piktogramem kampanii „Odmienny stan – odmienne traktowanie”. Na liście kandydatów znajdują się puby, cluby i restauracje z całej Polski. Jednym z nich jest restauracja BabyCafe.pl w Gdańsku. Jest to wyjątkowe miejsce, w którym spotykają się zarówno przyszłe, jak i obecne mamy. Mają możliwość porozmawiać w przyjaznej atmosferze o swoich radościach i obawach względem macierzyństwa.
Akcja pomaga zrozumieć, że choć ciąża to nie choroba, to potrzebuje specjalnej troski. Każdy z nas może w niej wziąć udział – przepuścić w kolejce, ustąpić miejsca w tramwaju, i tym samym zatroszczyć się o zdrowie przyszłej mamy i dziecka.
Ola Meka