Chcąc powiedzieć o roku w liczbie mnogiej zamieniamy go na lata, choć witamy najczęściej w zimowej aurze. Spotkanie z liderami zespołu Słodki Całus od Buby w Café Anioł u progu 2013 tomu kalendarza na moment przypomniało cieplejsze czasy, by zaraz wspomnieć o mrozie. Muzycy grają ze sobą już ponad dwadzieścia pięć lat. Tym razem jednak śpiewali osobno.
Lato nam umyka po strumykach,
po zielonych stokach wzgórz.
O wczoraj się nie pyta,
nie pamięta już.
Krzysztof Jurkiewicz sprawił, że tym razem lato nie umknie nam tak szybko. Złapaliśmy je kiedy jeszcze jest jutrem. Długo jeszcze nie stanie się wczoraj, o które nikt się nie pyta. W innej piosence energicznie przypomniał, że lato bezlitośnie spija każdą kroplę z kranu, więc niekoniecznie powinniśmy za nim tęsknić.
Kramarka za rogiem w zziębniętej dłoni trzyma
Z resztek zimy utkany sweter,
Z garścią pełną nadziei wciąż liczy
Na grosz, czy na lepszy dzień…
Zostawiam wam to wszystko…
Mariusz Kamper zastanawiał się w piosenkach nad sensem czasu i istnienia. W jego utworach opadają liście lub ktoś przeżywa wigilię bez kogoś bliskiego. Poszczególne zwrotki często są kadrami z rzeczywistości. Jeśli wspominał w tekście jakąś porę roku, była nią zima. Przez kilka tekstów w różnych słowach przewijał się postulat: nie myśl o tym, co stanie się jutro, bo jutra nie będzie.
Teksty gości skupiały się przede wszystkim na odniesieniu człowieka do czasu. Klimat śpiewanych piosenek oraz panujący ciepły nastrój przypomniał ogniska, biwaki i wędrówki. Mimo panującego wokół stycznia w Café Anioł lato wygrało z zimą.
Kolejne spotkanie z poetą piosenki w Café Anioł odbędzie się 6 lutego o godzinie 19.00. Tym razem gościem będzie Zbigniew Szukalski z zespołem Wolny Przedział.
Beata Kazimieruk
Foto: Feliciano Guimarães