Co z tą Europą?

Kryzys, niepewna sytuacja Unii Europejskiej i waluty euro oraz wielokulturowość na naszym kontynencie zmuszają do refleksji. W ramach cyklu „Europa bez fikcji” Dyskusyjnego Klubu Filmowego Uniwersytetu Gdańskiego, w ubiegły piątek na Wydziale Filologicznym, odbyło się spotkanie z prof. Krzysztofem Zanussim. Znany reżyser przedstawił swój obraz Europy, który zmieniał się na jego oczach.


Nasz kontynent od zawsze był championem i wzorem dla innych cywilizacji. Rozwijał się najszybciej, a inne kraje korzystały z naszych osiągnięć. Obecnie trochę się to zmieniło. W osiągnięciach technologicznych i wszelkich innowacjach przeganiają nas Chiny, Indie oraz USA. Zanussi stwierdził, że jako Europejczycy, popadamy z samouwielbienia po samokrytykę. Europa ma jednak jedną bardzo dużą przewagę od innych. To ona stworzyła państwa socjalne, gdzie troska o obywatela jest na pierwszym miejscu.


Krzysztof Zanussi zwrócił szczególną uwagę na współczesne kino. W filmach pojawia się człowiek, któremu nic się nie udaje, wszystko jest bez sensu. Beztrosko pokazywane są najgorsze „obrzydlistwa” życia. To właśnie takie produkcje dostają nagrody na prestiżowych festiwalach. Łamane jest tabu, przekraczane wszelkie granice, do tego stopnia, że nie wiadomo czy można pokazać jeszcze coś bardziej szokującego. Przedstawiany jest obraz zaniku wszelkich wartości i świętości. Kultura masowa jest byle jaka, zabawowa. Gość spotkania nazwał ten stan rzeczy epoką destrukcji.


Reżyser stwierdził, że Europa odchodzi od swoich korzeni. Nastał okres jałowy, brakuje inspiracji. Wszystkie elementarne potrzeby człowieka są zapewnione, a więc czy znajdziemy motywację do samodzielnego działania? Zanussi przekonywał, że pierwotne cele ludzkości się spełniły. Więc, o jakim świecie, społeczeństwie i jakim życiu mamy teraz marzyć? Europa jest tak „nasycona”, mamy tak wiele, że niełatwo jest to sprecyzować. Pojawiło się wiele nowych możliwości. Rozwinięta elektronika nadaje światu nowy porządek.


Na koniec swego wystąpienia, prof. Zanussi poruszył kwestię multikulturowości na naszym kontynencie. Jeszcze jakiś czas temu, chętnie zapraszaliśmy mniejszości narodowe, na skutek czego „większość” zaczęła się buntować. Europa powoli wycofuje się z tego stanowiska, bo zdała sobie sprawę, że nie może dyktować wszystkim warunków jak mają żyć i narzucać swoje zasady.


Na pytanie „Jaka będzie Europa?”, Zanussi wyraził nadzieję, że nadal będzie się prężnie rozwijać, nie stanie w miejscu i nie przestanie być wzorem dla innych do dalszego rozwoju.


Po wykładzie Krzysztofa Zanussiego odbył się pokaz filmu „Oburzeni”. Jego tematem był obraz zbuntowanej Europy widzianej oczyma nielegalnej imigrantki.

 

 

Jolanta Król

 

 

 

 

Foto: Dawid Skoblewski

Projekt i wykonanie: Mehowmy