Flamenco to niezwykły taniec zmysłów i namiętności. W 2010 roku został wpisany na Światową Listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Dzisiaj możemy podziwiać kunszt tego tańca w postaci dzieł sztuki Aleksandry Mieszkowskiej w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku.
Wystawa „Flamenco” to dzieła malowane farbami pastelowymi połączone z dużą gamą akwareli. Temat przewodni wiąże się z pobytem artystki w słonecznej Hiszpanii, gdzie znalazła inspirację do namalowania obrazów. „Flamenco” to dla malarki przede wszystkim alegoria przeżywania smutku, porażki, jak i szalonej radości otaczającego nas świata.
Aleksandra Mieszkowska jest dyplomantką Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej. Rysunek i malarstwo studiowała pod kierunkiem malarzy prof. Władysława Lama i prof. Adama Gerżabka, biorąc czynny udział w zajęciach, licznych plenerach i wystawach studenckiego Koła Plastycznego. Pracując zawodowo, nie ustawała w pielęgnowaniu zamiłowań artystycznych, wykonując projekty i aranżacje wnętrz, a przede wszystkim malując i rysując. Każdą wolną chwilę poświęca swoim zainteresowaniom artystycznym: maluje, rysuje, projektuje i aranżuje wnętrza. Swoje prace prezentowała głównie w kameralnych kręgach odbiorców. Jej prace często są zapiskami z różnych podróży.
Wystawę można oglądać do 5 maja.
Przemysław Kobus
Foto: deviantart