Gdańsk zlicza rowerzystów – również online

W Gdańsku z roku na rok powiększa się liczba rowerzystów. Od kilku miesięcy pomiar natężenia ruchu na drogach rowerowych prowadzony jest automatycznie. A jego wyniki można obserwować nie wychodząc z domu.

 

Ruch rowerowy w Gdańsku jest obecnie mierzony automatycznie w pięciu lokalizacjach:
1) we Wrzeszczu, na drodze rowerowej przy al. Grunwaldzkiej, naprzeciwko CH Manhattan;
2) w Śródmieściu, przy skrzyżowaniu ulicy 3 Maja z ul. Hucisko (pomiar czterokierunkowy);
3) na drodze rowerowej w Pasie Nadmorskim, w rejonie wejścia na molo;
4) na drodze rowerowej przy al. Zwycięstwa, w pobliżu Opery Bałtyckiej;
5) w Oliwie, na pasach rowerowych w ulicy Wita Stwosza, na wysokości przystanku tramwajowego Uniwersytet (dwie pętle jednokierunkowe).

Dwie pierwsze lokalizacje posiadają wyświetlacze z prezentacją liczby rowerów w dniu bieżącym i od początku roku.


Zliczenie roweru odbywa się poprzez przejazd nad pętlą indukcyjną, zatopioną w nawierzchni trasy rowerowej. Impulsy przesyłane są do sterownika pętli, a następnie prze sieć GSM do serwerów internetowych. Liczniki zostały zaprojektowane i skalibrowane tak, aby generować poprawne dane. Wyniki mogą być jednak zaniżone w następujących przypadkach: jednoczesny wjazd na pętle wielu rowerów, ominięcie pętli w świetle drogi rowerowej lub pasa dla rowerów w ul. Wita Stwosza (jazda przyległym chodnikiem lub pasem dla samochodów) czy jazda rowerem kompozytowym z bardzo małą ilością metalowych części.


Wszystkie liczniki rowerowe zaznaczone są również na gdańskiej mapie rowerowej. Natomiast natężenie ruchu można śledzić na specjalnej stronie internetowej, na której wartości prezentowane w kolumnach „liczba rowerów od początku roku” oraz „liczba rowerów w dniu wczorajszym” aktualizowane są codziennie. Sumy miesięczne, a także dane do pobrania aktualizowane są natomiast raz na miesiąc.


– Dzięki automatycznym pomiarom mogliśmy zrezygnować z dotychczasowych metod, czyli z ręcznego liczenia rowerzystów na największych skrzyżowaniach w mieście – mówi Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy.

Projekt i wykonanie: Mehowmy