Pewnie każdy z Was był, jest lub będzie bezrobotny. Ludzie bez pracy nie lubią być tak nazywani. Bezrobotny wywołuje negatywne skojarzenia. Potocznie uważany jest za lenia, w dodatku w depresji bez żadnych perspektyw na lepsze życie. Natomiast Ci poszukujący, robią co w ich mocy, a nie siedzą i czekają, aż praca sama ich znajdzie.
Niestety mam złą wiadomość. Nie masz pracy i nie studiujesz to jesteś bezrobotny. Na konto nie wpływa co miesięczna pensja, nie masz szefa, żadne z Twoich zajęć nie przynosi dochodów i właściwie jak się dobrze zastanowisz to…nic nie robisz. Nawet jeśli Cię to dotknęło, to nie znaczy, że masz teraz płakać i pogrążać się w smutku, ale wziąć się do pracy!
1. Co chcesz właściwie robić?
Przemyśl, jakiej pracy szukasz i zastanów się czy Twoje kwalifikacje i doświadczenie są wystarczające. Poszukaj dodatkowych kursów lub szkoleń. Jeśli brakuje Ci doświadczenia zaangażuj się w wolontariat lub skorzystaj ze stażu. Dzięki temu poznasz ludzi i dodatkowo możesz wykazać się swoimi umiejętnościami.
2. Szukaj pracy na cały etat
Aby ją znaleźć poświęć się temu zajęciu jak pracy – przeglądaj ogłoszenia, wysyłaj oferty, mów znajomym, że szukasz pracy! Jeśli zaangażujesz się w to działanie przez 40 godzin tygodniowo to skrócisz czas poszukiwań, ale też zniwelujesz stres towarzyszący bezrobociu (w końcu coś robisz!).
3. Napisz wyjątkowe CV
Dokumenty aplikacyjne są bardzo ważne i pamiętaj, że mają mówić kim jesteś! Staraj się nie być schematyczny i pokaż, że z drugiej strony siedzi żywy człowiek z pasjami. Niech Twoje dokumenty aplikacyjne będą wyjątkowe – skup się na detalach, dodaj subtelny kolor (nawet zmiana z czarnej czcionki na szarą daje ogromny efekt!), a może intrygujące zdjęcie (ale nie z wakacji, albo w bikini). Pamiętaj też, że warto przygotować indywidualne CV dla każdego pracodawcy.
4. Ponuracy nie dostają pracy
Pamiętaj, że dobry humor, uśmiech i dystans są potrzebne, żeby nie zwariować. Już na samym początku musisz uświadomić sobie, że ten stan może potrwać nawet kilka tygodni i musisz uzbroić się w cierpliwość. Mimo szczuplejszego portfela pamiętaj o rozrywce – czytanie książek, spacer z psem, spotkania z przyjaciółmi lub ulubiony sport. Dobry nastrój to podstawa, nikt nie chce pracować ze smutasami.
5. Ogranicz wydatki
O ile brak pracy i błogie lenistwo dają się polubić, to gorzej jest z akceptacją coraz mniejszego stanu konta. Skończ z alkoholem i papierosami, sprawdź czy możesz zrezygnować z kablówki, zmniejszyć abonament na telefon lub internet. Warto też ograniczyć wydatki na jedzenie do minimum. Chwilowo zapomnij też o restauracjach i imprezach. Nie martw się, jak już znajdziesz pracę to odbijesz sobie te kilka tygodni oszczędzania.
Pamiętaj, że naprawdę ciężko jest znaleźć dobrą pracę w kilka dni. Jeśli faktycznie poświęcasz temu kilkadziesiąt godzin tygodniowo, starasz się podnosić kwalifikacje to znalezienie pracy to tylko kwestia czasu. Oczywiście, o ile wytrzymasz te kilka nerwowych miesięcy. Dlatego pamiętaj: bądź cierpliwy!
Aleksandra Baniak