Z końcem 2011 roku skończył się program ochrony morświnów w Zatoce Puckiej.
Co to za projekt?
Znaczny poziom śmiertelności morświna bałtyckiego powoduje wpływanie na teren stosowanych przez rybaków sieci połowowych. By temu zaradzić w latach 2008 – 2011 Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego prowadziła na Zatoce Puckiej projekt „Czynna ochrona morświnów przed przyłowem”. Głównym jego celem było sprawdzenie czy da się zaradzić zaistniałej sytuacji i zapobiec wpływaniu tych zwierząt na tereny rybackie. Sprawdzono czy można uchronić walenia przed sieciami za pomocą akustycznych „odstraszaczy” (tzw.pingerów). Okazało się, że zastosowanie „pingerów” w wodzie działa jak bariera dźwiękowa, która ograniczyła wpływanie morświna na niebezpieczne dla niego obszary.
Czy znasz morświna?
Los morświnów nie jest obcy również Fundacji WWF Polska, która m.in. zajmuje się ochroną wód Bałtyku i zwierząt w nich żyjących. Fundacja zleciła firmie Millward Brown SMG/KRC przeprowadzenie badania na temat wiedzy o naszych małych waleniach. „Ponad połowa Polaków nigdy nie słyszała o morświnie. Nawet wśród tych respondentów, którzy o morświnie słyszeli, co trzeci ankietowany nie wiedział, że morświn jest ssakiem”.
No więc któż to jest, ten cały morświn?
Morświny (Phocoena phocoena) to ssaki morskie z rzędu waleni. Z wyglądu przypominają delfina, a ich długość dochodzi do 180 cm przy 70 kg wagi. Zamieszkują wody Oceanu Atlantyckiego, Oceanu Spokojnego, Morze Śródziemne, Morze Północne oraz Bałtyk. Morświny są jedynym przedstawicielem waleni w polskich wodach. Obecnie jest objęty ochroną gatunkową ze względu na zagrożenie wyginięciem (źródło: Popularna Encyklopedia Powszechna, wyd. Fogra).
Wyniki przeprowadzonego eksperymentu opublikowane będą na stronie internetowej projektu www.morswin.pl (po dniu 31 stycznia 2012 roku), a szczegółowe ich analizy w specjalistycznych opracowaniach naukowych.
Agnieszka „Yami” Borkowska