Największy tort wegański, popisowe numery W Gorącej Wodzie Kompani, sala wypełniona po brzegi i mnóstwo nagród, tak wyglądała wczorajsza gala wolontariuszy.
Gala rozpoczęła się punktualnie o 18:30, kiedy wszystkich zgromadzonych radośnie przywitał Piotr Kowalczuk, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej gdańskiego magistratu, który w dniu wszystkich wolontariuszy, rewelacyjnie wcielił się w rolę prowadzącego imprezę. Po gorącym powitaniu, również przez organizatorów, przyszedł czas na prawdziwe emocje – nagrody i przyznanie najważniejszego tytułu – wolontariusza roku. Jeszcze większe emocje wywołała prezentacja, na której co trzy sekundy pojawiały się nowe zdjęcia wolontariuszy z każdego zakątka Gdańska, które odwiedzili podczas swoich działań. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, Festiwal FETA, Baltic Sail, Mecz otwarcia na PGE Arena, Cartoon Forum – tam wszędzie byli wolontariusze podczas całego roku 2011.
Najważniejszym punktem Gali Wolontariatu było przyznanie nagród zwycięzcom konkursu „Aktywni w mieście 2011”, było naprawdę oskarowo, tym bardziej, że z ust Magdaleny Skiby, kierownik Referatu Integracji Społecznej i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi padło słynne „and the nagroda goes to”, co zostało skomentowane przez Piotra Kowalczuka, jako rewelacyjne przygotowanie miasta do Euro2012. Pierwszą zalakowaną kopertę z tym jednym, jedynym nazwiskiem otworzyły dwie Agaty, laureatki ubiegłorocznego konkursu. Wprawdzie jedna z nich – Agata Chruszcz, wpadła na scenę w hoolywodzkim stylu, wbiegając dzielnie po schodach w ostatniej sekundzie, kiedy już otwierano kopertę, ale samo przyznanie nagrody odbyło się bez szwanku. Nagrodę w kategorii koordynator/koordynatorka wolontariuszy otrzymała Joanna Kania – Przyjaciółka wolontariuszy, ich koordynatorka w Fundacji Sprawni Inaczej. Joanna to człowiek instytucja, szalenie przyjazna, otwarta na innych, potrafiącą znaleźć dla każdego czas. W Fundacji Sprawni Inaczej zbudowała silnie działający zespół wolontariuszy, który stale swoim uporem i uśmiechem motywuje, rozwija i wspiera. Od wielu lat koordynuje wolontariat międzynarodowy w organizacji, a także nawiązała partnerską współpracę z Zakładem Karnym Gdańsk Przeróbka, w ramach której osoby skazane/wolontariusze, wykonują prace remontowo-porządkowe w brzeźnieńskiej placówce FSI. Joanna w wielkim zaskoczeniu weszła na scenę i podkreśliła, że sukces to nie jedna osoba – Ta nagroda jest dla was wszystkich – mówiła Joanna Kania do swoich wolontariuszy.
Kolejną kategoria wczorajszego wieczoru, w której wręczono nagrody był wolontariat pracowniczy i działalność społeczna firm. W zeszłym roku nagrodę otrzymali GE Voluonteers Banku BPH, którzy wręczyli nagrodę tegorocznym zwycięzcom, programowi „Wspólne Działanie, Lokalne Zaangażowanie „Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – GEPEC”. Nagrodę w imieniu tej grupy odebrał Arkadiusz Bruliński. – Zrozumieliśmy jak duże jest zapotrzebowanie na takie działania wśród naszych klientów, czyli tam gdzie dostarczamy ciepło. Stworzyliśmy grupę wolontariuszy, którzy już teraz, kiedy kończy się nasz program, pytają kiedy będzie następny. Wszystkim przedstawicielom biznesu gorąco polecam- mówił Arkadiusz Bruliński.
W kategorii inicjatywa/projekt wolontariacki wygrał projekt „Stuk-puk. Otwórz drzwi, pomogę Ci”. – To bardzo fajna inicjatywa, która osobom samotnym, zamkniętym w swoich domach otworzyła okno na świat. Uczyliśmy korzystania ze skype, czy prowadzenia videokonferencji – mówił laureat, odbierający nagrodę – Adam Urban.
Wreszcie padło „and the nagroda goes to” i wszyscy poznali zwycięzcę w kategorii organizacja przyjazna wolontariuszom, którym zostało Centrum Współpracy Młodzieży z Gdyni.
Po wszystkich wręczonych nagrodach, przyszedł czas na najważniejszą nagrodę tego wieczoru – wolontariusz roku 2011. Nagrodę wręczył ubiegłoroczny laureat Stanisław Orczykowski, który swoją koronę przekazał kolejnemu mężczyźnie Piotrowi Jędra. Jest wolontariuszem w Stowarzyszeniu „Dom Rodzinny Nasze Dzieci” od czterech lat, ponadto jest studentem pierwszego roku Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego. Razem z innymi wolontariuszami i opiekunami przeprowadza przeróżne zajęcia dla młodych. Jest pomysłodawcą comiesięcznych zajęć w całości przygotowywanych i przeprowadzanych przez wolontariuszy.
Nagród jednak nie było końca, na scenę zostali zaproszeni wszyscy Akcjonariusze 2011, a więc wolontariusze zaangażowani w wolontariat akcyjny, a po nich na scenę zostali zaproszeni wszyscy pracownicy Regionalnego Centrum Wolontariatu w Gdańsku, którzy w ciągu roku stworzyli zgrany zespół profesjonalistów rozwijających wolontariat już nie tylko w Gdańsku, ale w całym Trójmieście.
Po części oficjalnej przyszedł czas na rozrywkę, a tą w genialny sposób zapewnił Teatr Improwizacji W Gorącej Wodzie Kompani. Publiczność zaskakiwała pomysłami, a grupa zaskakiwała ich interpretacją. Efekt był jeden: wszyscy pękali ze śmiechu, w międzyczasie ocierając łzy i wycierając mokre szybki okularów. Wszyscy zgromadzeni w rewelacyjny sposób stworzyli klimat poranka w smerfowym lesie, sprawdzili się również w roli suflerów, odpowiadając na pytania Grupy, odgrywającą miłosną scenkę – Kochanie, zabiorę Ciebie dzisiaj na koncert…- Na co publiczność zgodnie i patriotycznie, zważając na pochodzenie lidera zespołu dokończyła zdanie – Behemota-. Na koniec występu oprócz rozwodu, ślubu i wywiadówki pojawiło się nawet trzęsienie ziemi.
Gala zakończyła się dwiema niespodziankami. Pierwsza to tajemnicze koperty pod siedzeniami gości, gdzie okazało się umieszczone były podziękowania za cały rok wielkich działań i druga niespodzianka – największy wegański tort z fajerwerkami, cudownie wypieczony przez Avocado.
Wolontariusze zakończyli swój dzień, afterparty w Stacji Deluxe.