To zawód dla ludzi o wrażliwym sercu, ale zarazem o silnych nerwach. Nie powinno wykonywać się go przez przypadek, do tego potrzebne jest powołanie. Taka osoba to ktoś pomiędzy rodziną, przyjacielem, a urzędnikiem. O kim mowa? O pracownikach socjalnych, którzy dziś obchodzą swoje święto.
Pomoc Społeczna, jako dziedzina polityki socjalnej państwa ma na celu umożliwienie osobom, znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, jak najszybsze i najskuteczniejsze jej przezwyciężenie. Pracownik socjalny pomaga tym, którzy sobie nie radzą w trudnych sytuacjach życiowych, wspiera i mobilizuje do aktywności i samodzielności w rozwiązywaniu problemów. Spoczywa na nim ogromna odpowiedzialność za drugiego człowieka, dla którego niejednokrotnie okazuje się być „ostatnią deską ratunku”. Pracownik socjalny musi dysponować szeroką wiedzą z zakresu nauk społecznych (w tym socjologii, psychologii czy prawa) by sprostać coraz to nowszym problemom. W swojej pracy zobowiązany jest do kierowania się zasadą dobra osób i rodzin, którym służy, musi szanować ich prawa. Wszędzie gdzie pojawia się problem – to od kompetencji pracownika socjalnego może zależeć los drugiego człowieka. Zakres obowiązków pracowników służb społecznych jest dosyć rozległy, należy do nich między innymi udzielanie informacji o formach pomocy i przysługujących świadczeniach, wnikliwe rozeznanie w sytuacji socjalno-bytowej osoby ubiegającej się o pomoc, a także pomoc w załatwianiu różnego rodzaju formalności i szeroko pojęta profilaktyka.
Dzień Pracownika Socjalnego obchodzony w Polsce 21 listopada jest świętem wszystkich pracowników socjalnych. Sposób świętowania tego dnia ma w Polsce wieloletnią tradycję.
Pracownicy służb społecznych spotykają się w tym dniu z przedstawicielami władz lokalnych, w trakcie których z reguły otrzymują nagrody i wyróżnienia za zaangażowanie, wspieranie potrzebujących, oraz nowatorskie działania w obszarze pracy socjalnej i pomocy społecznej.
Czego życzymy dziś wszystkim pracownikom? Przede wszystkim wytrwałości oraz uśmiechu radości i wdzięczności na twarzach podopiecznych – to najlepsza z możliwych nagród.
Kaja Chmielewska
Foto: zazzle.co.uk