Już jutro o godzinie 19:00 zupełnie darmowo będzie można obejrzeć niezwykłą sztukę wg Mariana Pankowskiego „Była Żydówka, nie ma Żydówki”. Niezwykła jednak nie będzie tylko sama sztuka, ale też miejsce jej wystawienia – Parafia pw. Świętego Wawrzyńca na Wielkim Kacku.
Niezwykłe spektakle, w niezwykłych miejscach to część projektu Sopockiej Sceny Off de BICZ – „Teatr zajechał”. Projekt realizowany jest już od 2006 roku, a jego celem jest dotarcie ze sztuką do najbardziej oddalonych od teatralnej sceny miejsc takich jak małe miejscowości, gdzie mieszkańcy mają zazwyczaj problem z dotarciem lub często nie mogą sobie pozwolić na bilet lub dojazd do teatru, który zazwyczaj mieści się w większej miejscowości.
To bardzo ciekawa inicjatywa, szczególnie dlatego, że nawiązuje do pierwotnych założeń teatru, jako sztuki, która dostępna jest nie tylko dla elity, tylko wychodzi i spotyka się z odbiorcą w jego naturalnym środowisku, przez co powstaje moment żywej wymiany.
„Była Żydówka, nie ma Żydówki” to opowieść o Żydówce, która zostaje zaproszona już po wojnie przez swoich rodaków z odległej „amerykańskiej krainy” na spektakl, którym o dziwo mają być jej własne tragiczne losy. Cała historia to konflikt trzech kobiet. Podłoże konfliktu stanowi fakt przynależności do różnych pokoleń i narodów.
Kolejny spektakl z cyklu „Teatr zajechał” już w sobotę na Babich Dołach, a w niedzielę na Witominie.