W ostatni piątek koncert na dziewięć organów zakończył tegoroczny festiwal Solidarity of Arts. Obok przedsięwzięć związanych z SofA odbyło się w Gdańsku wiele wydarzeń związanych z walką o wolność oraz Stocznią. Na szczególną uwagę zasługuje międzynarodowy Solidarność Camp, którego polska cześć odbyła się na przełomie sierpnia i września.
W ramach Prezydencji Polski w Unii Europejskiej w dniach od 27.08 do 01.09 można było uczestniczyć w projekcie Solidarność Camp (Obóz Solidarności). Jest to inicjatywa przygotowana we współpracy między Nowym Teatrem w Warszawie i Instytutem Sztuki Wyspa/Fundację Wyspa Progress w Gdańsku. Solidarność Camp to wioska stalowych domków – prywatnej enklawy robotniczej przez lata budowanej na terenie Stoczni Gdańskiej, która dawno zniknęła z jej panoramy. Pojedyncze domki oraz przestrzeń między nimi posłużyły za miejsce kameralnych koncertów, instalacji wizualnych, spotkań, debat, prób sztuk teatralnych czy nawet gry w chowanego…
W skład obozu wchodziło 5 adaptowanych budek stoczniowych ustawionych tak, aby tworzyły w części centralnej naturalne miejsce spotkań, wykładów, koncertów odbywających się przez cały czas trwania wystawy. Przedmioty gotowe ze Stoczni Gdańskiej wybrane przez artystę Grzegorza Klamana i poddane modyfikacji we współpracy ze stoczniowcami, z inicjatywy autorów projektu po gdańskiej części programu ruszyły w trasę po Europie wywożąc stoczniowy mit daleko od miejsca jego powstania. Solidarność Camp rozbijany będzie na ok. 5-8 dni w Kijowie (07.09 – 11.09), Brukseli (23.09-01.10) i Madrycie (11.10-20.10).
AF