Z roku na rok przybywa chętnych, którzy chcą wspomóc organizacje pozarządowe przekazując 1% podatku. W rozliczeniach za rok 2010, z takiej możliwości skorzystało dwie trzecie podatników. Na rzecz organizacji pożytku publicznego Polacy przekazali blisko 383 mln złotych. To aż 27 mln złotych więcej, niż miało to miejsce rok wcześniej.
Polacy przekazali część swoich podatków na pomoc potrzebującym już po raz ósmy. Z szacunkowych danych wynika, że wypełniając PIT za 2010 rok, zdecydowało się to zrobić około 10 mln podatników, czyli blisko 2 mln więcej niż rok wcześniej. Polacy pobili też rekord sprzed dwóch lat, kiedy to ponad 7,3 mln podatników przekazało prawie 380 mln złotych. Podążając dalej za statystykami, warto nadmienić, że organizacje otrzymują największe wsparcie finansowe od mieszkańców Mazowsza i Śląska. Najmniejsza pomoc płynie z województwa opolskiego, w ich wypadku wartość oddanego 1% podatku to zaledwie 0,1 mln złotych.
1% to niewielka liczba o ogromnym znaczeniu dla organizacji pozarządowych – Z 1% korzystamy dopiero po raz drugi. Z tego powodu, że aby stać się organizacją korzystającą z 1% trzeba spełnić określone wymogi formalne, które reguluje ustawa. W ubiegłym roku uzyskaliśmy 20 tysięcy złotych, w tym roku dwa razy tyle. Mamy trzy placówki dla osób niepełnosprawnych, wyremontowaliśmy je i to właśnie z tych pieniędzy. Bez tych środków pewnych rzeczy po prostu nie moglibyśmy zrobić. Jest to niesamowicie potrzebne – mówi Justyna Rogińska z gdańskiej Fundacji Sprawni Inaczej.
Wzrost liczby podatników, którzy angażują się w pomoc organizacjom pożytku publicznego tłumaczony jest między innymi rosnącymi dochodami Polaków, a więc i wyższym podatkiem do zapłacenia. Przyczyną może też być uproszczenie procedur. Od 2010 roku bowiem, we wniosku o przekazanie 1% podatku wystarczy tylko podać numer wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego wybranej organizacji oraz wysokości kwoty jaką chce się przekazać. Wzrost liczby podatników angażujących się w akcję 1% może być również tłumaczona powolną ewolucją polskiego społeczeństwa w kierunku społeczeństwa obywatelskiego, chęci wzięcia sprawy w swoje ręce. Jak mówi student trzeciego roku zarządzania, Łukasz Socha – 1%, to było takie modne, pomyślałem więc, że ja lepiej ulokuje ten 1% niż mieliby zrobić to nasi politycy -.
Kaja Chmielewska