Bezpiecznie nad wodą

Wakacje w pełni, a temperatury za oknem coraz wyższe – to znak, że czas już rozpocząć sezon kąpielowy. Zanim spragnieni letniego wypoczynku ruszymy na plaże, warto abyśmy przypomnieli sobie, że najważniejsze nad wodą jest bezpieczeństwo i rozwaga. Znakomitą ku temu okazją, jest obchodzony 29 czerwca w całym kraju Dzień Ratownika WOPR.

 

Dzień Ratownika ustanowiony został w 1927 roku przez Komisję Ratownictwa, działającą przy Polskim Związku Pływackim. 29 czerwca to data nieprzypadkowa – tego dnia Kościół katolicki obchodzi Dzień Świętego Piotra, który jest patronem WOPRu. Z okazji święta, w Gdańsku odbyło się uroczyste zakończenie kursów WOPR, a nowi ratownicy złożyli ślubowanie ratownika wodnego.

 

Co zrobić żeby zostać ratownikiem?

-Trzeba ukończyć kurs na Młodszego Ratownika, trzeba mieć ukończone 12 lat i trzeba umieć pływać. Następnie należy wypracować 100 godzin i wieku 16 lat zrobić kurs ratownika WOPR – mówi Łukasz Iwański, kierownik gdańskich kąpielisk morskich.

 

Mimo, że gdańscy ratownicy pracują na plażach już od początku czerwca i deklarują pełną gotowość, to pełną parą sezon ruszy dopiero 1 lipca,  kiedy to oficjalnie otwartych zostanie siedem kąpielisk strzeżonych. Spragnieni słońca i wody będą mieli do dyspozycji plaże w Brzeźnie (wejście 50-52 i 41), na Stogach (wejście 26), w Jelitkowie (wejście 65, 71 i 73) oraz w Sobieszewie (wejście 11 i 16). Aby kąpieliska były bezpieczniejsze, każdego dnia siedem strzeżonych plaż będzie patrolować 75 ratowników, zaś akweny niestrzeżone będą patrolowane przez ratowników na łodziach motorowych, skuterach wodnych i kajakach. Jak co roku nad bezpieczeństwem osób kąpiących się, czuwać będą paralotniarze wyposażeni w kamizelki ratunkowe.

 

Jednak jak bezpiecznie spędzać czas nad wodą, aby interwencja ratowników nie była konieczna? Najważniejsze, by na plażowanie wybrać miejsce bezpieczne. Trzeba pamiętać, by nie wchodzić do morza po alkoholu czy po posiłku. Niebezpieczne jest także raptowne wskakiwanie do wody.

 

Plażowicze gwałtownie wskakują do zimnej wody z wysoką temperaturą ciała, co najczęściej zmierza do wstrząsów termicznych – jak tłumaczy Michał Czerkas, ratownik WOPR. Nie należy też odpływać zbyt daleko, ani karkołomnie demonstrować swoich umiejętności. Pamiętajmy, że nie brawura, ale zdrowy rozsądek i ostrożność są gwarantem udanego wypoczynku.

 

Kaja Chmielewska

Projekt i wykonanie: Mehowmy